w zawieszeniu
Komentarze: 1
i nic i nie stało się zupełnie nić...
mamrotał że mnie nie kocha..., patrzył na mnie jakby chciał mnie zjeść i nic...
bez nagłych zwrotów akcji, bez słów rzucających na zmienię, raz mówił, zostań raz idz, raz zostań, raz wyjedz ze mną za miasto...
mamrotał ze nie kocham... zamykajac oczy i zblizajac twarz do mojej twarzy....
dzis pytał gdzie mieszkam wie dobrze gdzie mieszkam, ze mieszkam dalej z P.
Dodaj komentarz