wrz 07 2009

w zawieszeniu


Komentarze: 1

i nic i nie stało się zupełnie nić...

mamrotał że mnie nie kocha..., patrzył na mnie jakby chciał mnie zjeść i nic...

bez nagłych zwrotów akcji, bez słów rzucających na zmienię, raz mówił, zostań raz idz, raz zostań, raz wyjedz ze mną za miasto...

mamrotał ze nie kocham... zamykajac oczy i zblizajac twarz do mojej twarzy....

dzis pytał gdzie mieszkam wie dobrze gdzie mieszkam, ze mieszkam dalej z P.

 

widoczna : :
07 września 2009, 23:41
... broni się chłopak przed kolejnym zranieniem... ....potrzebowałaś fajerwerków i jak widać nie wyszłaś na tym najlepiej... na co dzień chyba spokojne ramiona są nam potrzebne....

Dodaj komentarz